Willhelminka1994
Początkujący
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fadden Hills
|
Wysłany: Śro 16:26, 01 Lis 2006 Temat postu: Dziwnie magiczny prezent.. |
|
|
To była środa.Ja i dziewczyny wyruszyłyśmy na zakupy do centrum handlowego, ponieważ w każdą środę jest wyprzedaż!! Przebierałyśmy własnie w sklepie z markowymi spódnicami, gdy nagle Serce Kondrakaru, które leżało bezpiecznie w mojej kieszeni zaczęło świecić i wibrować.W kuli zauważyłam znaki naszych żywiołów.To był znak, że wyrocznia wzywa nas do Kondrakaru.
-Dziewczyny, Wyrocznia nas wzywa! - powiedziałam - ciekawe czego chce?
-O jejku! Musiał nam przeszkodzić - marudziła Irma spoglądając smutnie na wieszaki - No to w drogę.
Kierowałyśmy się w stronę wyjścia.Potem obeszłyśmy centrum do okoła i znalazłyśmy ciemną uliczkę gdzie stały kontenery.Było troszkę mrocznie.
-Strażniczki, łączcie się! - powiedzialam unosząc Serce Kondrakaru do góry.
Potem nakierowałam kryształ na ścianę i teleportowałam nas do Kondrakaru.
W Twierdzy, gdzie zawsze panuje spokój była przeogromna cisza.Wyrocznia, dotychczas nam nieznana lewitowała się w powietrzu.
-Witajcie Strażniczki Kondrakaru! - powitał nas poważnym, stanowczym głosem Wyrocznia.
-Witamy - odpowiedziałam.
-Ale z niego ważniak - szepnęła Irma do mnie. - Wydaje się taki miły..
-Och przestań Irmo - szepnęłam.
-Czy wy mnie słuchacie Strażniczki? - zagrzmiała Wyrocznia.
-Co... och tak, naturalnie Panie - odpowiedziałam - Masz szczęście Irmo.. - szepnęłam.
-Zastanawiacie się dlaczego was wezwałem.
Zapadła cisza.Żadna z nas nie znała powodu dla którego Wyrocznia wezwał nas do Twierdzy.
-Teraz jest czas na wyjaśnienia.Wezwałem was ponieważ macie przed sobą nowe zadanie i musicie się do niego przyzwiocie przygotować.Na początek każda z was otrzyma magiczny przedmiot, którego musicie stosować tylko do obrony własnej - powiedziała Wyrocznia.
-To zaszczyt Panie - powiedziała Cornelia.
-Ja także tak sądze.Przejdźmy do rzeczy. - odpowiedziała Wyrocznia.
Każda z nas wstrzymała oddech.To była nerwowa chwila.
-Will, Strażniczko Energii! Jako pierwsza otrzymujesz dar, którym jest Berło, odwieczny znak władzy i przywództwa.Kiedy Berło wyczuje wroga, wystrzeli snop światła, i zdemaskuje go.
-Dziękuję, Panie. - powiedziałam dumnie.
-Irmo, Strażniczko Wody! Ty otrzymujesz Szklaną Kroplę Wody na wisiorku.Jej moc pozwala przebywać pod wodą ile tylko zapragniesz ty i Twoje przyjaciółki.
-Jestem wdzięczna..-powiedziała Irma.
-Taranee, Strażniczko Ognia.Ty otrzymujesz znak ogromnej odwagi - Ognisty Łuk.Miota strzały Potężnego Ognia w kierunku wroga.
-Sądze, że będę godna tego wyróżnienia.-powiedziała Taranee.
-Cornelio, Strażniczko Ziemi.Ponieważ Twoja Klepsydra Czasu uległa to w takim razie otrzymujesz Bransoletę Ziemi, dzięki której otworzysz każdy zamek, rozstąpisz ziemię, i wiele innych.
-To najszczęśliwsza chwila w dziejach mojego życia - powiedziała wzruszona Cornelia.
-I na koniec Hay-Lin, beztroska i wolna jak powietrze, Strażniczka Powietrza.Wietrzna Kula - to twój dar.Będzie ci niezbędna w rozpętaniu ogromnie silnego tornada.
Zanim Hay-Lin zdążyła coś powiedzieć wyrocznia znów coś powiedział.
-A ta młoda czarodziejka dołączy do waszej grupy! - Wyrocznia wskazał uroczą, rudowłosą istotkę która wyszła zza kąta.
-Ooch.. - Irma wyraźnie zniechęciła się.
-Posiada ona moc Negatywnej Energii, czyli Ciemności.Ma na imię Ellen.
-Cześć W.I.T.C.H! - powiedziała Ellen.
-Hey - odpowiedziałyśmy.
-A teraz, zmykajcie do domu, ponieważ na ziemi jest 21:00.-powiedziała Wyrocznia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|